Litwa, Łotwa, Estonia - Szlakiem pustych plaż - Dzień dwunasty

20. 01. 07
posted by: Sebastian
Odsłony: 14615

Spis treści

Dzień dwunasty

Po porannej kawie i śniadaniu pomagam Karolkowi wyjechać z grząskiej plaży i w tym miejscu się rozstajemy. My wyruszymy na spokojnie chwilę później. Niespiesznie pakujemy sakwy, zwijamy namiot, mocujemy worek śmieci do rollbaga. Dziś nie musimy się nigdzie spieszyć, do domu mamy 240 km. Za kilka godzin nasz wyjazd definitywnie przejdzie do historii. Wyjazd z plaży i droga obok nie są łatwe do pokonania we dwoje, dlatego też ja forsuje je z siodła a Ania czeka na skarpie gdzie dołącza do mnie. 

Już pierwsze kilometry utwierdzają mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy ewakuując się z Łotwy. Motocykl, który wczoraj jeszcze pracował powiedzmy prawie bez zarzutu, dziś dławi się podczas przyspieszania, szarpie. W mieście jest jeszcze gorzej, na światłach muszę trzymać gaz bo gubi wolne obroty. Zaczynam się zastanawiać, czy dojedziemy. Jestem spokojny, bo pod warsztatem stoi bus przystosowany do transportu motocykli, jeden telefon i jadą z odsieczą. Udaje się jednak pokonać cały dystans, chociaż niedomagania silnika i straszny upał dają się mocno w kość. Około godziny 15 meldujemy się w domu. W 12 dni na liczniku przybyło ponad 3800 km. Pozostał spory niedosyt, bo wiem, że wiele miejsc zostało jeszcze do zobaczenia. Niech będzie to powód, dla którego wybierzemy się tam ponownie.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież


Powered by JS Network Solutions